www.viribusunitis322012.fora.pl

[redbaron]

Dogadać się zatem nie dogadamy

Co do Łodzi - przecież to właśnie była walka na skrzydle. Skończyłasię wprawdzie pod Łodzią, ale zaczęło pod Toruniuem. Trudno mówić, żeby to było centrum walca parowego. Rosjan pobito już w rejonie Włocławka, co też było skrzydłem. To uderzenie było tak silne, że dotarło do centrum. Mało tego, Rosjanie zawrócili 5 Armię na północ na pomoc drugiej (albo odwrotnie, nie pamiętam teraz).Prusy Wschodnie to też skrzydło, ale skrajne, podobnie, jak front w Karpatach.

Co do Twojego rozumienia operacji Limanowsko-Łapanowskiej to rozumiem argumenty, ale chyba żadna ze stron uczestniczących w konflikcie tak tego nie rozumiała. W każdym razie OULK chyba tak szeroko nie podaje rozmiarów tej bitwy?


Myśąlę, że możemy na tym zakończyć dyskusję. Jutro ruszają tryby przygotowań do Świąt Przy okazji chciałbym życzyć Ci Radosnych Świąt Bożego Narodzenia i Szczęśliwego Nowego Roku!

[turulmodar]

Przed snem zajrzałem jeszcze raz.

Napisałeś:
"Co do Łodzi - przecież to właśnie była walka na skrzydle. Skończyłasię wprawdzie pod Łodzią, ale zaczęło pod Toruniuem. Trudno mówić, żeby to było centrum walca parowego. Rosjan pobito już w rejonie Włocławka, co też było skrzydłem. To uderzenie było tak silne, że dotarło do centrum. Mało tego, Rosjanie zawrócili 5 Armię na północ na pomoc drugiej (albo odwrotnie, nie pamiętam teraz).Prusy Wschodnie to też skrzydło, ale skrajne, podobnie, jak front w Karpatach."

Plączesz się trochę- "Łodź" raz jest dla Ciebie centrum "walca parowego", a raz skrzydłem - zależnie of tego co ci akurat pasuje. Jeśli nie jest centrum , to nie może leżeć na głownym kierunku uderzenia walca. A więc dla Rosjan nie jest to priorytet. Jeśli zaś jest centrum, to nie może być punktem do oskrzydlenia centrum. Albo, albo. Za skrzydła "walca parowego" zarówno Hindenburg, jak i Conrad uważali w swych studiach to co ty nazywasz skrzydłem skrajnym i stamtąd Hindenburg proponował przeprowadzenie głównego uderzenia "kannejskiego", ktore nie doszło do skutku.

Napisałeś:
"Mało tego, Rosjanie zawrócili 5 Armię na północ na pomoc drugiej (albo odwrotnie, nie pamiętam teraz)."

Szkoda, z pamiętasz, boi to powinno być dla Ciebie ważne. Dla mnie nie jest aż tak istotne - tym niemniej dobrze, ze wspominasz o tym , ze w akcję zaangażowane były dwie armie rosyjskie : 2. i 5. Ani jedna, ani druga nie należała do najsilniejszych i nie miała najlepszego dowództwa. To dowodzi, ze Rosjanie traktowali ten odcinek "walca parowego" znacznie mniej poważnie niż wspomniany przeze mnie, gdzie zaangażowanych było więcej silniejszych armii z dowództwem "pierwowo sorta".

Napisałeś:
"chyba żadna ze stron uczestniczących w konflikcie tak tego nie rozumiała"
z komunikatów wojennych AOK, a także z pamietników i wywiadów roasyjskich generałów (mawet Ruzskiego) jasno wynika, ze obydwie strony doskonale wiedziały o jaka stawkę toczy się gra.

Napisałeś:
"W każdym razie OULK chyba tak szeroko nie podaje rozmiarów tej bitwy?"

OULK nie jest żadną nieomylną Biblią i nie jest też dziełem w pełni obiektywnym. Zostało napisane ładny kęs czasu po wojnie, a jego autorami byli co prawda wyżsi oficerowie austriaccy, ale żaden z nich, a zwłaszcza redaktor naczelny nie byli przyjażni Habsburgom. Już przed Wielką Wojna należał on do sympatyków ruchu wszechniemieckiego, a szczyt kariery osiągnał w po Anschlussie w służbie III Rzeszy. Podobnie jak i wielu jego kolegów w rzeczywistości prezentują oni bardziej niemiecki niż austriacki punkt widzenia na wojnę. Do obiektywizmu im daleko.

Tyle na razie, bo i ja jutro muszę znowu pofatygować sie do pracy.

Z okazji Świat Bożego Narodzenia i Nowego Roku życzę Ci Zdrowia, Szczęścia i Bożego Błogoslawieńtwa w Nowym 2015 roku!